Jak narodził się fenomen Coco Chanel?
Historia życia Coco Chanel przypomina opowieść w stylu dramatu Dickensa. Przyszła na świat 19 sierpnia 1883 roku w skrajnej nędzy i była córką niezamężnych rodziców. Po śmierci matki trafiła do sierocińca, gdzie wychowywały ją katolickie zakonnice. Wszystko, co Chanel napotkała wśród najbiedniejszych, stało się materiałem na modę, którą później projektowała dla bardzo bogatych.
Inteligentna i pozbawiona sentymentu
Coco Chanel potrafiła wykorzystać swoją nie łatwą sytuację, gromadząc doświadczenia niczym tkaniny do przyszłych projektów. Jej dzieciństwo zaszczepiło w niej zaradność i ostre jak brzytwa instynkty przetrwania, które były kluczem do jej sukcesu – ale niekoniecznie czyniły ją lubianą. W filmie biograficznym z 2009 roku pt. „Coco Before Chanel” możemy zobaczyć, że już w sierocińcu wypatrywała inspiracji, aby móc je w przyszłości wykorzystać. To właśnie jej zawdzięczamy modę na gatunkowy pauvre, czyli kiepski wygląd i to właśnie Coco Chanel ubrała kobiety w męskie swetry z dzianiny, stworzyła prostą sukienkę opartą na marynarskim trykocie, używała szalika, bluzy mechanika, białego kołnierzyka i mankietów kelnerki, spopularyzowała spodnie, buty bez pleców i bawełniane sukienki. Całkiem sporo jak na jedną osobę.
Prostota i luksus
Prostota mody Coco Chanel była częścią jej uroku osobistego, a używanie w projektach zwykłych tkanin zostało docenione ze względu na łatwość kopiowania i taniej produkcji masowej. Sama Coco powiedziała w jednym wywiadzie dla „Time”, że „Niektórzy ludzie myślą, że luksus jest przeciwieństwem bycia biednym. Nie, to przeciwieństwo wulgarności”. To jedno zdanie idealnie podsumowuje cały dorobek projektantki. Coco Chanel nie umiała szkicować i nie lubiła szyć, ale zadomowiła się w świecie mody dzięki szeregowi kontaktów z bogatymi mężczyznami, zaczynając od francuskiego oficera, który ulokował ją w swoim zamku, nauczył zachowywać się w eleganckim stylu i dał jej umiejętności, których potrzebowała, aby awansować w społeczeństwie.
Niechlubna przeszłość
W czasie wojny miała romans z niemieckim oficerem, współpracowała z nazistami we Francji i pojawiały się głosy, że dla nich szpiegowała. Wiemy także, że starała się pozbyć żydowskich partnerów biznesowych. Dziś chyba nikt nie zwraca uwagi na jej wojenne występki, ale plama na honorze pozostała. Kiedy w 1954 roku pojawiła się na modowej scenie jej nazwisko nie wzbudzało sympatii. Jednak Amerykanie zdołali jej wybaczyć i zapomnieli, przynajmniej na tyle, aby przywłaszczyć sobie jej linię ubrań. Złośliwi powiedzą, że garnitur Chanel, jeśli nie sama Chanel, zachował swój trwały urok. Najbardziej pamiętny okres z jej życia to lata sześćdziesiąte, kiedy toczyła istną batalię z minispódniczką, będącą ulubionym strojem z tamtych czasów. Coco uważała, że spódniczka mini świadczy o tym, że mężczyźni przestali lubić kobiety. Być może z tego powodu w jej projektach rąbek kultowych kostiumów ze spódnicami kończy się tam, gdzie według niej powinien, przed kolanem.